Jakie klocki na przod do Chryslera LHS

[columbo]

Witam
Ktore klocki Waszym zdaniem lepsze ?
To moje dwa typy
http://sklepjeep.redcart.pl/p/692/2413863/klocki-hamulcowe-przednie-chrysler-lhs-bendix-klocki-hamulcowe-lhs-chrysler.html
http://moto.allegro.pl/klocki-chrysler-300m-voyager-neon-new-yorker-przod-i1379322858.html
Jak ze scieralnoscia ? A moze twarde RoadHouse ?

[wmarek65]

Mam założone klocki Ferodo Premier na przód i tył i jestem z nich bardzo zadowolony, dobrze hamują ,mało pylą i niewiele się zużywają (jak się mało jeździ)
_________________
--------------------------------------------------
Chrysler Grand Voyager AWD 3,8 2000 +sek Landi Renzo Omegas

[kasa]

Hmm , nie ma idealnego środka ,jeśli klocki bardzo dobrze hamuja to napewno niebędą długodystansowe (przykłady ze sportu samochodowego).
Jeśli maja idealnie hamować ,to znaczy muszą dobrze przywierać do tarczy a co za tym idzie jeśli klocek mocno przywiera do tarczy tzn.się ściera bo jego charakterystyka pracy musi powodować zacieranie się materiałów,kontakt tarcza, klocek.
Także twardy klocek napewno nie będzie dobrze hamować ,ale będzie wytrzymalszy a nie jestem pewien czy w hamulcach o to chodzi .
Kiedyś w Rumunii w samochodach Oltcit miejscowe zakłady produkowały klocki drewniane Dębowe! bo tanie ot taki zamiennik.
_________________
Chrysler Cirrus 2.5 V6 / Fiat Marea 1.6 .Wcześniej 14 innych mniej lub bardziej udanych samochodów.

[marcys]

kasa pozwol ze sie wtrace:-)

>Je¶li maja idealnie hamowaæ ,to znaczy musz± dobrze przywieraæ do >tarczy a co za tym idzie je¶li klocek mocno przywiera do tarczy tzn.siê >¶ciera bo jego charakterystyka pracy musi powodowaæ zacieranie siê >materia³ów,kontakt tarcza, klocek.

ales tu to namieszal to czy klocek hamuje czy nie zalezy od wspolczynnika tarcia pomiedzy materialem danego klocka, a materialem tarczy.

>Tak¿e twardy klocek napewno nie bêdzie dobrze hamowaæ ,ale bêdzie >wytrzymalszy a nie jestem pewien czy w hamulcach o to chodzi .

twardsze klocki zawieraja wiecej domieszek miedzi i wlokien stalowych, mniej grafitu. twardsze klocki lepiej hamuja na rozgrzanych hamulcach(w sporcie), z kolei bardziej zuzywaja tarcze i tak wkolo mozna wymieniac. uzytkowanie cywilnego samochodu to szkola kompromisu- czyli ma bycw miare dobrze, w miare tanio i wmiare trwale ja osobiscie kiedys uzywalem klockow RH w europejczyku i moge o nich powiedziec w samych superlatywach! trwalosc ok.60-70kkm, nigdy nawet nie zapiszczaly i zawsze dobrze hamowaly...i cene tez mialy cos kolo 70zl wiec jak kazde inne "z tych tanszych"
_________________
T&C 3.3 2001`

[columbo]

Drewnianie musza byc niezle
W sumie to nie chcialbym klockow ktore mocno pyla by mycie oryginalnych felg w LHS'ie to masakra.

[On]

Jeździłem na "Ferrodo" i było tak jak napisał wmarek65. Nie pylą i nie piszczą.
Po "Ferrodo" jeździłem na "Delphi", a to czysta masakra, istne zaprzeczenie "Ferrodo", nie nadążałem z myciem kołpaków, a i radio przy hamowania robiłem głośniej
Teraz od 1tys km jeżdżę na tarczach, bo w końcu przyszedł czas i na nie, Bosch i klockach Bosch.
Jak je zjadę, to wstawię swoja opinię.